W środę 16 maja rozegraliśmy zaległy mecz z WBS Warszawa, przed spotkaniem mocno liczyliśmy na odblokowanie i przełamanie złej passy…, niestety „maszyna wciąż nie chce działać…” . Po godzinie gry przegrywamy 2-0.

Od początku spotkania gra się nie kleiła, rywal grający wysokim pressingiem powodował, że nasi zawodnicy grali bardzo nie dokładnie i szybko tracili piłkę, na szczęście WBS nie wykorzystywał naszych błędów, większość takich strat kończyła się rzutem rożnym dla przeciwnika. Victoria tego dnia ograniczyła się niestety do gry długimi podaniami, które kompletnie nie przynosiły rezultatu -wysoki, silny obrońca skutecznie blokował naszego napastnika. Obraz słabej gry utrzymywał się także w drugiej połowie, ale niestety już na samym początku zespół WBS strzelił dwie bramki, najpierw po rzucie rożnym – zgubione krycie, a chwilę później po złym otwarciu gry od bramki. 
Po stracie dwóch bramek przeszliśmy na bardziej ofensywne ustawienie, ale i to nie przyniosło zmiany…, ostateczny wynik to 2-0 dla rywali. 

Nasza gra pozostawiała wiele do życzenia, przez cały mecz zagraliśmy tylko jedną akcję, w której „klepnęliśmy” rywala, a to zdecydowanie za mało, szczególnie, że na treningach kładziemy duży nacisk na grę piłką… . Wiem, że stać nasz zespół na dużo więcej i wierzę, że drużyna się przełamie i osiągnie cel, który postawiliśmy sobie przed tą rundą, wierzę, że utrzymamy się w III lidze, a na jesień powalczymy o awans do II ligi – powiedział po meczu trener.

WBS Warszawa vs PKS Victoria Zerzeń 2-0
Skład: 
Krupa, Witek, Nalepa, Janek, Karol, Oli, Szymon, Kajtek, Bachman, Igna, Maciek, Mrozik, Kudyba, Kamil

W sobotę o 12:00 czeka nas kolejny mecz, tym razem rewanż z ATP Warszawa.