Drużyna rocznika 2006 w styczniu nie miała szczęścia, liczne kontuzje spowodowały, że w finałach ligi zimowej nie mogliśmy liczyć na podstawowych zawodników co wyraźnie odbiło się na naszej postawie. 

 

Pierwszy mecz w zeszły weekend przegraliśmy 6:2, to spotkanie zagraliśmy w eksperymentalnym ustawieniu, które nie okazało się być najlepszym. W niedzielę rywalem był lider ligi czyli FDA Wieliszew, kontuzje i choroby wyeliminowały 9 zawodników w tym dwóch bramkarzy. Na szczęście po swoim meczu zostali chłopcy z 2007, którzy pozwolili swoją obecnością rozegrać spotkanie. Drużyna walczyła, ale niestety z góry byliśmy skazani na porażkę, tym razem 6:1.

Ligę kończymy na 3 miejscu, nasza gra wyglądała na prawdę dobrze (nie licząc fazy finałowej, którą usprawiedliwiamy absencjami), po feriach 16/17 lutego weźmiemy udział w turnieju halowym, a potem już tylko sparingi na otwartym boisku. Na ligę będziemy gotowi!!!