Mecz na szczycie Grupy 6 F1 Victoria w roli gospodarza gościła sąsiedzki zespół KS Las.
Od samego początku spotkanie mogło się każdemu kibicowi podobać. Dużo składnych akcji, poprzedzonych dokładnymi podaniami oraz dużo strzałów z jednej i drugiej strony cieszyło oko jednego i drugiego trenera.
W mecz lepiej weszli gospodarze czyli druzyna Victori już w 4 minucie na prowadzenie wyprowadził Jan Wasilewski. przez większość 1 kwarty to drużyna Victorii starała się dominować natomiast pod ko kwarty przebudziła się drużyna gości strzelając bramkę na 1-1.
Druga kwarta zaczęła się znowu mocny akcentem Vicotrii, tym razem Mati już w 2 minucie strzelił bramkę po przepięknej akcji, tak pieknej że nasi zawodnicy do końca 2 kwarty tylko o niej myśleli tracąc przez kolejne 3 minuty 3 bramki a jak by tego było mało tuż przed przerwą stracili 4 bramkę i to drużyna gości schodziła na przerwę z 3 bramkową przewagą.
Chłodny prysznic… i zaczełą się 3 kwarta dosyć wyrównana kilka akcji gości jak i gospodarzy brakowąło ciut skuteczności stąd też tylko 2 bramki zobaczylismy jedną dla gospodarzy, niezawodny Jan Wasilewski oraz goście znów pod koniec kwarty strzelili nie dając o sobie zapomnieć.
Ostatnia część gry to przewaga gości… natomiast My również mieliśmy swoje okazje i nawet bym powiedział że klarowniejsze niz to było w poprzedniej kwarcie natomiast brak skuteczności to nasza bolączka, goście zdobyli jeszcze jednego gola ustalając wynik meczu 3-7 na swoją korzyść.

Podsumowanie
I 1-1
II 2-5
III 3-6
IV 3-7
Bramki: Wasilewski x2, Krzeszewski x1

Okiem trenera….

Pomimo wyniku chciałbym pocwalić zawodników za spełnienie rozwiązań taktycznych o których rozmawialiśmy podczas treningów poprzedzających mecz z KS Las. Jedno jest pewno musimy twardo stąpać po ziemi za szybko myślimy że mecz już jest wygrany gdzie nie minęła nawet 2 kwarta… co przeciwnik w tym przypadku wykorzystał w 100%. Jeżeli poprawimy ten aspekt i od początku do końca będziemy skoncentrowani na meczu i na budowaniu kolejnych jeszcze ładniejszych akcji zakończonych strzałami, bedziemy mogli cieszyć się ze zwycięstw gdyż potencjał w drużynie jest bardzo duży

Trener Seweryn