Dnia 2.09.2018 rocznik 2007 pod wodzą nowego Trenera niestety uległ w pierwszym spotkaniu sezonu drużynie z Mlądza 2:5

Początek meczu nie wskazywał na taki obrót sytuacji… w całej pierwszej połowie nasz zespół był stroną zdecydowanie dominującą. Pierwsze minuty meczu pokazały mądrość naszego zespołu, co przełożyło się na bardzo dużo podbramkowych sytuacji. Spokojna gra piłką mogły podobać się wszystkim zgromadzonym na stadionie piłkarskim przy ul. Borków, konsekwencja czego były strzelone dwie bramki. Pierwsza bramka po bardzo składnej akcji zespołowej dała otwarcie spotkania którą zdobył Oskar Gołębiewski. Kontrolowaliśmy spotkanie i dalej stwarzaliśmy sobie dogodne sytuacje do strzelenia gola. Strzał Kajetana Wróblewskiego z rzutu wolnego zatrzymał sie na poprzeczce bramki, natomiast kolejna akcja zakończona strzałem na bramkę zatrzymała się na słupku rywala. Zdecydowanie możemy mówić o braku szczęścia. Kolejna bramka padła po indywidualnej akcji Patryka Kociemskiego, który jak rasowy snajper złamał akcje do środka, po czym oddał strzał w okienko bramki nie do obrony! Drużyna straciła dużo sił w pierwszej połowie spotkania, musimy pamiętać o tym że to pierwsze ligowe spotkanie chłopaków na większym boisku grając po 9. W końcówce pierwszej połowy bierna postawa naszej obrony i strzał z dystansu dał bramkę kontaktową rywalom.

Druga połowa zaczęła sie w najgorszy możliwy sposób dla naszych zawodników. Nieporozumienia w defensywie dały gościom dwa szybkie gole i z prowadzenia musieliśmy gonić wynik. Stworzyliśmy sobie kilka dogodnych sytuacji do strzelenia gola, jednak bramka rywala była ,,zaczarowana” i żaden z możliwych sposobów nie mogliśmy wbić piłki do bramki. Szybkie kontrataki rywala zamieniane były na kolejne gole, czego konsekwencją jest wynik końcowy.

Cóż.. zespół dał z siebie 100procent tego jesteśmy pewni, jednak musimy pamiętać o tym że w miniony czwartek drużyna po bardzo efektywnym obozie dopiero wróciła do domu.. Mało czasu na regeneracje organizmu przełożyło się na liczne urazy w meczu.

Teraz wymazujemy z pamięci przegrane pierwsze spotkanie i w pełni gotowości jedziemy walczyć w niedzielę o 3 pkt do Osiecka gdzie spotkamy się z miejscową drużyną. Głowy do góry drużyno!! Musimy pokazać swoja moc w kolejnych spotkaniach, liga zapowiada się niezwykle ciekawie.

Walczyć, trenować!!