Po dwóch bardzo dobrze rozegranych meczach z liderem i sąsiednią drużyną z Lasu przyszedł czas na rewanżowy pojedynek z Balkanem Team. W pierwszym meczu to Balkan wygrał spotkanie 5:4 na własnym boisku.

Do meczu przystępowaliśmy niestety bez kilku podstawowych graczy… Mecz zaczął się w najlepszy możliwy sposób, piękną bramkę na 1:0 dla na strzelił Julek Sajór, drużyna była skoncentrowana i gotowa do tego by strzelić kolejne gole. Pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 1:0.

Niestety od drugiej kwarty to goście doszli do słowa i szybko zapakowali nam dwie bramki… Chłopaki mimo walki nie mogli nic zrobić. Chłopcy z drużyny przeciwnej zaczęli spokojnie grać piłką i co raz stwarzali sobie dogodne sytuacje do strzelenia gola… Kuriozalna pomyłka sędziego dała wynik 1:3.

Zaangażowanie naszych zawodników nie pozostało jednak obojętne i w niedługim czasie wywalczyliśmy rzut karny, który niestety został nietrafiony przed dobrze dysponowanego tego dnia Julka Sajóra.

Po tej akcji goście dołożyli szybkie dwie bramki i mecz zakończył się wynikiem 1:5.

 

Nie ma co się załamywać.. Oby jak najmniej takich meczy, zimny prysznic po dobrych meczach na pewno podziała na drużynę mobilizująco. Głowa do góry, jesteśmy jednym zespołem!